AMBASE - wszystko co kocham

AMBASE - wszystko co kocham

Nove Elements Beauty

Długo myślałyśmy nad wprowadzeniem działu Beauty w Nove Elements – również za waszą sprawką, bardzo często nas o to pytałyście.

Chciałyśmy natomiast uniknąć banału i nie iść ślepo za trendami – potrzebowałyśmy dobrego kierunku, a w natłoku kosmetycznych nowości (i klasyków) łatwo się pogubić.

 Gdy dostałyśmy zaproszenie na otwarcie nowego konceptu w Warszawie – Amabase – szczerze nie spodziewałyśmy się, że to właśnie to.

 

Amabase to coś więcej niż sklep – to przestrzeń, gdzie każdy detal został przemyślany, by przenieść Cię do świata głębokiej troski o siebie i bliskich. Z Amadeo znamy się z branży od kilkunastu lat i bez zawahania mogę nazwać go jednym z TOP fryzjerów w Polsce. Jego partner in crime, Szymon, to miłośnik pielęgnacji nie tylko skóry od zewnątrz, ale i od wewnątrz (bo stąd pochodzi piękno!), poprzez wszystkie zmysły.

Ich Amabase pochodzi od włoskiego amare, czyli dosłownie „wszystko, co kocham”.

Ich szczera selekcja to nie przypadkowe „mydło i powidło”, a genialne produkty do holistycznej pielęgnacji, od stóp do głów.

Razem z chłopakami wybrałyśmy kilkanaście pozycji z ich oferty. Oprócz klasyków, znajdziecie również wiele nowości, w tym takie, które w Amabase dostaniecie na wyłączność.

W ich butiku dostaniecie polecenia bez ściemy, a na ich Instagramie naładujecie się wiedzą. Poza prezentacją oferty, edukacyjne posty są ich konikiem – to, że każdy post wspiera wiedza kosmetologa, to totalna wisienka na torcie.

Chwila dla siebie? Nove Elements x Amabase – to jest to.

Powrót do blogu